środa, 20 czerwca 2012

młoda marchewka, miód i cytryna


Młode wiosenne marchewki już później nie mają tej swojej delikatności i kruchości. Należy najeść się do syta. Wypróbować możliwe warianty. Karmelizowane marchewki na maśle to wariant na przystawkę lub n danie. Szkoda, że można je robić tylko w sezonie. Dojrzała marchew nie daje już takiego aromatu.


Składniki ( na 4 osoby):
- 2 pęczki umytej młodej marchwi, ucinamy nać 2 cm nad korzeniem
-łyżka masła, oliwa
marynata:
- 3 łyżki oliwy
-1 łyżka miodu
-sok z jednej cytryny
-grubo zmielony pieprz

Marchewkę gotujemy w osolonej wodzie 5 min. Musi być lekko twarda. Marchewki zalewamy marynatą. Czekamy do wystudzenia mieszając od czasu do czasu. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła w 2 łyżkach oliwy. Krótko smażymy marchewki na ostrym ogniu do momentu karmelizacji – jak się będą robić złote.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

halloumi, buraczki i mięta


Halloumi ser solankowy półtwardy. Pochodzenia greckiego, można go kupić w Polsce. W  oryginale pochodzenia owczego lub koziego. Oczywiście dzisiaj raczej krowi zwłaszcza w wyrobach, które można kupić u nas. Biały błyszczący z lekko gumowatym miąższem. Sam smak w sobie taki sam. Ale grillowany nabiera aromatu i ciekawości.


Składniki ( 4 osoby):
- 150 g sera pokrojonego w plastry i zgrillowanego na patelni
- 5 młodych buraków ugotowanych na półtwardo
-garść pokrojonej świeżej mięty
Marynata buraków:
- 3 łyżki oliwy
-1 łyżeczka miodu
-sok z jednej cytryny
-skórka z tej cytryny
-pieprz, sól do smaku
-2 łyżeczki posiekanej pietruszki
Buraki kroimy w plastry. Zalewamy marynatą i marnujemy 24-48 h. Układamy buraki na talerzu w kręgi, Na burakach układamy ser. Polewamy resztkami marynaty. Pieprzymy i posypujemy świeżą miętą.  Świetnie danie jako przystawka na gorące wieczory lub danie główne.

czwartek, 14 czerwca 2012

szczaw i jajko faszerowane po polsku


Kolejny sezonowy przysmak gotowany raz czy dwa w roku dla swojego specyficznego smaku. Trudno sądzić, że jest to zupa znana w całej Polsce. Na pewno w Wielkopolsce jest gotowana w domach i można ją spotkać w gastronomii. W fantastycznej książce Anieli Rubinstein „Kuchnia Neli” jest podany przez żonę sławnego pianisty  przepis na zupę szczawiową. Zupę sporządza się z ze smażonego szczawiu  na maśle. Wzbogaca to bardzo smak zupy. Byłem nauczony zupy w wywaru. Ale po próbie okazało się, że to lepsza procedura.
Szczaw najlepszy jest młody i świeży. Jednak trochę należy się natrudzić zbierając młody, wiosenny szczaw na łące. Przebierając go i myjąc. Inna drogą jest hodowla w ogródku lub zakup w warzywniaku. Tak czy tak należy przebrać  i umyć.
W sumie po za zupą nie znalazłem innych zastosowań w literaturze. Sam dodaję młode liście szczawiu do sałatek – fajnie łamią słodkie smaki. Dobrze też szczaw komponuje się z ziemniakami w sałatce ziemniaczanej czy zapiekance.


Klasycznie zupę podaje się z jakiem na twardo. Stara zwyczaj podawania, polecany  również przez Aniele Rubinstein to z jajkiem faszerowany po polsku. Samo jajko faszerowane po polsku może stanowić odrębną ciepłą lub zimną przekąskę. Jest bardzo wytworne w stylu kuchni przedwojennej. Trochę uciążliwe jest zmienianie łyżki od zupy na łyżeczkę od jajka podczas posiłku. Muszę dodać, że jajko podaje się na osobnym talerzyku obok talerza zupy. Z drugiej strony to jest właśnie zestaw do delektowanie się smakiem.


Składniki ( 4 osoby):
-2 litry bulionu warzywnego lub drobiowego
-4 ziemniaków pokrojonych w kostkę
-30 dkg umytego i pokrojonego szczawiu
-2 łyżki masła
-pieprz, sól i cukier do smaku
-1/2 pęczku posiekanego koperku
-250 ml kremówki


Jajko faszerowane po polsku ( 4 osoby):         
-6 jajek ugotowanych na twardo
-1/2 pęczka posiekanego koperku
-2 łyżki miękkiego masła
-2-3 łyżki kremówki
-trochę bułki tartej
-pieprz i sól do smaku
-łyżka masła


Wywar zagotowujemy i wrzucamy ziemniaki. Gotujemy 20-30 minut aż ziemniaki będą lekko rozgotowane. W między czasie na małym ogniu lekko smażamy szczaw na maśle. Szczaw szybko traci niestety kolor i jędrność. Jak stanie się ciemno zielony przerywamy  smażenie. Dodajemy do zupy wraz z koperkiem. Doprawiamy do smaku cukrem, solą i czarnym pieprzem. Gotujemy 2-3 minuty.
Jajka przecinamy zdecydowanym ruchem wraz ze skorupką. Najlepiej użyć noża z ząbkami. Wyjmujemy białko i żółtko. Skorupki czyścimy z kawałków skorupek i odkładamy. Jajko siekamy, dodajemy koperek, masło i przyprawy. Widelcem rozgniatamy na masę. Powinna być lekko kleista – gęstość regulujemy kremówką. Napełniamy skorupki masą z wypukłością i zanurzamy w bułce tartej. Przed podaniem stronę z bułką przysmażamy na złoto na maśle.

środa, 13 czerwca 2012

zielone szparagi, fettucine drugi raz i wędzony boczek


Wiosna była ciepłą i szparagi po woli się kończą. Ceny nie spadają, a raczej momentami rosną. Należy się nasycić smakiem szparag na następny rok.


Składniki ( 4 osoby):
-40 dkg makaronu fettucine
-pęczek zielonych szparag pokrojonych na kawałki 3-4 cm. ugotowane al. dente
Sos:
- 250 ml śmietany 30-36%
-mała cebul
-2 ząbki zmiażdżonego czosnku
-10 dkg drobno pokrojonego boczku
-sok z ½ cytryny
-płaska łyżeczka cukru
-1/2 pęczku pokrojonego koperku
-sól i pieprz do smaku


 Przysmażamy boczek na patelni. Dodajemy posiekaną cebulę i smażymy aż będzie szklista. Dodajemy czosnek i chwilę smażymy. Dodajemy śmietanę i po woli gotujemy ok 10 min. Dodajemy sok z cytrynę i cukier, pieprz i sól do smaku. Sos powinien być lekko gęsty o nucie słodko - kwaśnej. Na koniec dodajemy koperek. Dodajemy szparagi do sosu – dlatego szparagi muszą być lekko twarde. Zbyt miękkie rozlecą się w sosie.   Makaron po ugotowaniu dodajemy do sosu i podajemy.


czwartek, 7 czerwca 2012

szare kluski - klasyka poznańska

Bardzo popularna potrawa w Wielkopolsce. Stały bywalec barów w Poznaniu. Do dzisiaj podawana w szkolnych stołówkach.  W 2007 roku potrwa ta została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych. Zazwyczaj podawane są z okrasą z boczku i cebuli w towarzystwie zasmażanej kapusty. Bomba kaloryczna ale warto spróbować od czasu do czasu.

Składniki ( 4 osoby);
-kg startych ziemniaków
-1 jajko
-szklanka pszennej mąki
-pieprz i sól do smaku
Starte ziemniaki odsączamy na sicie. Odlewamy wodę skrobie dodajemy do masy. Dodajemy składniki i łyżką zarabiamy masę. Musi być bardzo gęsta ponieważ inaczej kluski rozpadną się podczas gotowania. Gęstość regulujemy mąką. Nakładamy masę na talerzyk i łyżką do wrzątku wrzucamy małe kęsy. Gotujemy 8-10 minut. Podajemy z okrasą z wędzonego boczku i cebuli.