Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kasza pęczak. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kasza pęczak. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 4 kwietnia 2013

risotto z pęczaku na ciemnym piwie



Kasza pęczak jest moją faworytką wśród kasz. Z dzieciństwa pamiętam jak znajomy rodziny karmił nią ryby podczas wędkowania. Z tamtego okresy pamiętam tylko jej wygląd. Nigdy nie spróbowałem jako dziecko „rybiego” pokarmu. Właściwie odkryłem jej smak niedawno. Przypadkowo kupując aby spróbować. Pierwszy raz to była klasyka do sosu i mięsa. Ale po wielu próbach najlepiej lubię potrawy z warzywami i podsmażane na patelni. Daje to ogromne pole do fantazji. Są świetne na gorąco zaraz po ugotowaniu jak i odgrzewane na następny dzień. Podaje je jako danie samodzielne, czasami jako dodatek do mięsa czy ryby. Dzisiaj na niekończącą się zimę i braki wiosennych produktów w sklepach rozgrzewające i lekkie risotto z pęczaku.


Składniki ( 4 porcje):
-szklanka pęczaku
-mała marchew drobniutko pokrojona w kostkę
-łodyga selera naciowego pokrojona tak samo.
-jedna poszatkowana drobno cebula
-3 ząbki czosnku
-2 cm. startego imbiru
-przynajmniej jedna posiekana chili
-5 dkg. pokrojonego wędzonego boczku
-3/4 szklanki ciemnego piwa
-oliwa, masło, pieprz i sól
-nać pietruszki do posypania


Rozpuszczamy w garnku łyżkę masła w 3 łyżkach oliwy. Smażymy boczek wraz z cebula. Całość nie powinna się być lekko złota.. Dodajemy: czosnek, imbir i chili. Po 3 min. dodajemy marchew i seler naciowy. Podsmażamy ok.3 minut. Dodajemy pęczak ( ja osobiście nie przemywam wodą na sicie ) i energicznie mieszając podsmażamy kilka chwil aby kasza wchłonęła aromaty i tłuszcz. Dolewamy 1,5 szklanki wody i piwo. Doprowadzamy do wżenia i zmniejszamy płomień. Utrzymujemy do momentu wchłonięcia przez ziarna wszystkiego płynu mieszając od czasu do czasu. Posypujemy natką przed podaniem. Można na końcu wymieszać z jakiś startym twardym serem. Ziarna powinny być sprężyste i nie rozgotowane jak w prawidłowym risotto.