W mojej
rodzinie placek ten nazywany jest ciastem hiszpańskim. Jak pamiętam jego
pierwotną formę to był bardziej przaśny i rustykalny. Jednak z czasem
zmieniałem jego formę i treść. Obecna postać jest wynikiem różnych zmian
smakowych i estetycznych. Tak na serio jest to miodowe ciasto kruche z prostą
masą z kaszki manny i powidłami ze
śliwki. Dodatek piany do ciasta powoduje jego lekkość i puszystość. Polane
gorzką czekoladą i posypane mielonymi migdałami. Drugą wersja, którą od czasu
do czasu preparuję zamiast powideł blaty smaruję czekoladą i posypuje grubo
posiekanymi orzechami włoskimi. Najlepszy jest po 2-3 dniach jak leżakuje w
lodówce.
Składniki ciasta (3 cienkie blatów o wymiarach 30x50):
-4 szklanki maki pszennej
-1/2 szklanki cukru
-2 łyżki miodu
-kostka masła
-3 jajka duże lub 4 małe
-łyżeczka sody
-słoik dobrych powideł śliwkowych i ok 100g mielonych
migdałów
-tabliczka gorzkiej czekolady, łyżka masła i 5 łyżek
kremówki na polewę
Proporcje są w szklankach, stary przepis. Nigdy nie
przeliczyłem przepisu na gramy czy dekagramy. Zawsze wychodzi ale należy wziąć
pod uwagę, że klasyczne szklanki do kawy i herbaty miały kiedyś ok.250ml -1/4
litra.
Mąkę mieszamy z cukrem
i sodą. Dodajemy miód, żółtka i starte masło. Szybko mieszamy ( rozdrabniamy w
rękach lub posługujemy się mikserem) całość do momentu powstania grudek. Ubitą
piane z białek dodajemy do masy i szybko ugniatamy ciasto. Pamiętając, że kruche
ciasto nie lubi ciepłych rąk. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do
lodówki na godzinę. Kroimy kule na 3. Z każdej części wałkujemy cienki placek
5-6 mm. Pieczemy ok.10 mni. do momentu, aż ciasto będzie złote.
Składniki masy:
-2 szklanki mleka
- 6 łyżek kaszki manny
-1/2 szklanki cukru
pudru
-cukier waniliowy
-1 i ½ kostki masła
-sok z jednej cytryny
Kaszkę gotujemy z
mlekiem. Masa nie powinna być za gęsta do kremu. Rozcieramy masło z cukrem ( w
tym waniliowym). Dodajemy sok z cytryny i powoli dodajemy kaszkę ciągle
ucierając. Ucieramy do momentu połączenia się wszystkich składników.
Dzielimy masę na dwie
części. Pierwszy blat smarujemy równo masą i posypujemy migdałami. Drugi blat
smarujemy cienko powidłami. Kładziemy powidłami na masie. Następnie powtarzamy czynność
z drugim i trzecim. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Mieszamy z masłem
i kremówka. Gorącą polewą malujemy ciasto i posypujemy migdałami. Ja zazwyczaj
maluje tylko wierzch ciasta. Czasami również maluje boki – wtedy jest wytwornie.