Przypadkowo zakupiłem
pęto surowej polskiej z małej masarni. Struktura kawałków mięsa i słoniny,
mocny smak czosnku i majeranku i bardzo mocny aromat prawdziwego wędzenia. Nie
żadne tam aromaty tylko prawdziwy aromat dymu. Pomysł połączenia fasoli i
aromatycznej tłustej kiełbasy wydaje się dobry. Jesień powoli się rozkręca i
rośnie ochota na treściwe zupy.
Składniki ( ok 4 litry
– 8 osób):
-500 g fasoli piękny
jaś namoczonej przez 24 godziny
-dwie nogi z kurczaka
-pęto surowej polskiej
najlepiej z lokalnej małej masarni pokrojonej w plastry
-dwie marchewki
pokrojone w plastry
-2 cebule posiekane
drobno i skarmelizowane na oliwie
-4 żabki czosnku
pokrojone w plasterki
-2 papryczki chili
posiekane lub chili w płatkach
-sól i pieprz, 4 liście
laurowe, 10 ziaren ziela angielskiego
-majeranek i kilka
gałązek rozmarynu
Fasolę i mięso
nastawiamy i doprowadzamy powoli do zagotowania. Gotujemy i zdejmujemy
szumowiny. Trochę to trwa ponieważ z fasoli jest zawsze dużo. Kiedy już nie będą
się tworzyć szumowiny dodajemy: marchew, skarmelizowaną cebulę, czosnek, chili,
liście laurowe, ziele angielskie i rozmaryn. Wszystko gotujemy aż fasola będzie
się rozpadać. Dodajemy wtedy kiełbasę i majeranek i gotujemy ok. 15 min. Wyciągamy
kurczaka i obieramy mięso. Mięso wkładamy do zupy.