Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zielone oliwki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zielone oliwki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 grudnia 2012

gulasz z klopsików w sosie pomidorowym z oliwkami



Mając trochę nadwyżek mielonego mięsa robię małe klopsiki wielkości orzecha włoskiego i zamrażam. Robię je z różnego gatunku mięsa i przyprawiam różnie. Raz na ostro, raz aromatycznie lub na normalnie. Mogą stanowić samodzielne danie lub przekąskę, dodaje je również jako uzupełnienie warzywnych zup. Tym razem na wieczorną kolację ze znajomymi wymyśliłem zestaw klopsików z dwóch rodzajów mięs w sosie pomidorowym z zielonym oliwkami. Dwa rodzaje mięsa i różne przyprawy  powodują, że podczas spożywania trafiamy na różne warianty smakowe. Inspirowałem się daniem kuchni Marokańskiej, pulpetami rybnymi gotowanymi w świeżych pomidorach doprawionych szafranem i kolendrą.




Sos:
-250 ml dobrego przecieru pomidorowego
-puszka krojonych pomidorów
-1 duża cebula
-jedna marchew
-2 łodygi selera naciowego
-4 ząbki czosnku
-3 cm świeżego imbiru
-pieprz, sól i cukier
-pieprz, sól,  słodka papryka i chili
Cebulę szklimy na oliwie, nie powinna się karmelizować. Dodajemy pokrojoną w drobną kostkę marchew i seler. Obsmażamy ok. 5 min. Dodajemy posiekany czosnek i imbir. Dodajemy przecier i pozostałe przyprawy. Gotujemy ok 25 min. Na koniec dodajemy pomidory z puszki.



Pulpety nr 1:
- 30 dkg wieprzowiny
-mała cebula
-2 ząbki czosnku
-2 łyżki bułki tartej
-jajko
-1 łyżeczka łagodnej musztardy
-sól, pieprz i majeranek

Pulpety nr 2:
- 30 dkg wołowiny
-mała cebula
-2 posiekanej natki pietruszki
-skórka z jednej cytryny
-2 łyżki bułki tartej
-jajko
-sól, pieprz i kumin

W każdym przypadku mięso mieszamy z posiekanymi składnikami, jajkiem i przyprawami. Najlepiej schłodzić masę mięsną i lepimy małe klopsiki. Do gorącego sosu wrzucamy delikatnie klopsiki i gotujemy ok 20-25 min. Mięso z nich oddaje smak i tłuszcz do sosu. Na koniec dodajemy 15 dkg. zielonych oliwek i posypujemy pietruszką.
Najlepsza wersja z bagietką moczoną w sosie. Resztki na drugi dzień świetnie sprawiają się z  makaronem pene.