Jest
to bardzo ważne działanie w wielkopolskich kuchniach. Wynika to z oszczędności
i wiary w zasadę, że nie należy wyrzucać jedzenia. Sam obserwuję w swoim domu i
u znajomych zbyt dużą ilość jedzenia i częste marnowanie. Zostają nam produkty z sporządzania potraw lub
niezjedzone potrawy. Lubię przekształcić je w samodzielnie istniejące o nowym i
często zaskakującym smaku. Typową przetwarzaną wtórnie w mojej kuchni potrawą
jest smażona drobiowa wątróbka. Często trudno trafić ile zejdzie nam na obiad.
Dlatego można ja łatwo zagospodarować. Pasta powstała na kanwie modyfikacji
pasty jajecznej tworząc jej kolejne wersje. Przekształciła się w nową odmianę
pasty z wątróbki. Pierwotnie jest to bardzo drobna krojona sałatka, którą można
zmiksować na gruboziarnistą pastę. Świetnie nadaje się do kanapki lub jako
zakąska na razowym chlebie do piwa.
Składniki:
-10
dkg smażonej wątróbki
-mała
szalotka
-ogórek
kiszony
-2
jaka na twardo
-1
łyżka kaparów
10
suszonych pomidorów
-1/2
pęczka zielonej pietruszki
-pieprz,
sól i sok ½ cytryny do smaku
Wszystko
drobno kroimy. Doprawiamy do smaku i dodajemy 2-3 łyżki oliwy z suszonych
pomidorów. Masa powinna być lekko kleista. Lekka rozcieramy łyżka lub miksujmy.
Ja lubię czuć różą teksturę dlatego nie miksuje na gładką masę.