Jeśli mam wybrać
słodkie czy wytrawne to wole wytrawne. Często zarzuca mi się, że moje wypieki
są mało słodkie. Celowo ograniczam ilość cukru. Zazwyczaj daję ½ z przepisu.
Muffiny z wędzoną śliwką i serem feta doprawione świeżym ( koniecznie )
rozmarynem są zamianą słodkiego w niesłodkie. Przepis powstał przez przypadek.
Piekąc pewnego razu zapomniałem dodać tłuszczu. Okazało się, że babeczki
wyrosły, są puszyste i smakują dobrze. Do tego bez cukru i bez tłuszczu. Bardziej
lekkie niż klasyczne muffiny. Piekę je w formach do tartinek i podaje jako
samodzielną zakąskę lub pokrojone na paski jako pieczywo do sałatek i dipów.
Składniki ( ok.12
standardowych małych foremek lub 6 na tartinki ok.13 cm.):
-380g mąki pszennej
-2 łyżeczki proszku do
pieczenie
-2 jajka
-250 ml mleka ( lub
śmietana)
-szczypta soli
-10 pokrojonych w
kostkę wędzonych śliwek
-100g pokrojonej drobno
fety
-łyżka pokrojonego
drobno rozmarynu
-3 ząbki czosnku
Suche składniki łączymy
razem: mąkę, proszek do pieczenia, sól, śliwki, fetę, rozmaryn. Fetę i śliwki rozcieramy lekko w mące aby nie
powstały grudki. Powinny być wszystkie rozdzielone. Dodajemy rozmącone mleko z
jakami z dodatkiem czosnku. Szybko mieszamy i wkładamy do natłuszczonych foremek.
Pieczemy w tem. 180 stopni Celsjusz przez ok.20 min..